poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Oczy



Lubię Cię z tymi dużymi oczami,
Pełnymi wdzięku tajemnej alchemii.
W nich moc zaklęta, uśpiony dynamit –
Swą mocą zmywa brudy naszej ziemi.

Barwy sferycznie – od bieli do czerni –
Błyszczą z godnością jak perły w koronie;
Milczę w pokorze, Twoim barwom wierny,
Patrzę w Twe oczy, ale łzy nie ronię.

Niczym latarnie wokół zgasłej gwiazdy
Oświetlasz ostro padół skryty w nocy.
Przedstawicielko zaginionej kasty –
Przy Tobie czuję przypływy niemocy!

Rzuć raz spojrzenie Ciebie niegodnemu,
Rzuć swoim blaskiem, Księżniczko zwycięska,
Bym uszczęśliwić mógł się po swojemu
I westchnąć w ciszy: po trzykroć nieziemska...

Reaktor