sobota, 10 lipca 2010

Leśna Wędrówka

Zanurzyłem się w zieleni bez miary
By szukać w lesie resztek żywej wiary
Tempa ucieczce dodawały liście

Drzewa jak góry do słońca strzelały
Ściany dzikości - las wielki, ja mały
Swoją ucieczkę pamiętam dość mgliście

To był ostatni powrót do domu,
Nie powiem o nim więcej nikomu!

Reaktor

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz